Co przyniesie kolejna edycja programu Mój Prąd? – Czekają nas zmiany warunków programu?

W sierpniu 2019 roku ruszyła pierwsza edycja programu Mój Prąd. Zgodnie z pierwotnym założeniem inicjatywy jej celem był rozwój energetyki rozproszonej. Dzięki nieskomplikowanemu sposobowi składania wniosków złożonych ich w sumie ponad 444 tys. przy łącznej moc instalacji wynikającej ze złożonych wniosków o mocy ok. 2,5 GW. Spadek cen instalacji fotowoltaicznej przyczynił się do tego, iż w trzeciej edycji dofinansowanie zmniejszyło się do 3 tys. zł.

Reklama

Czwarta edycja programu — Mój prąd 4.0. ma być znacznie zmodyfikowana. Wpływ na to mają przede wszystkim zmiany w systemie rozliczania prosumentów. Celem programu jest realizacja kolejnego kroku w kierunku efektywnej, a zarazem bezpiecznej energetyki rozproszonej, która uwzględnia inteligentne zarządzanie magazynowaniem oraz autokonsumpcję wytworzonej energii elektrycznej.

Nie znaliśmy jednak do tej pory poziomu dofinansowania do instalacji fotowoltaicznych. Na program zarezerwowano kwotę 1 mld zł, a wysokość dotacji będzie zależeć od skali inwestycji np. od tego czy oprócz fotowoltaiki zdecydujemy się także na montaż magazynu energii. Jeśli będą to tylko panele PV, to dotacja wyniesie — tak jak obecnie — do 3 tys. zł. Jeśli jednak prosumenci zdecydują się także na systemy zarządzania energią, magazyn energii, ładowarki do samochodów elektrycznych, to wsparcie ma być wyższe — informuje Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa

Obecnie w parlamencie prowadzone są prace nad poprawką do nowelizacji ustawy OZE ws. projektów parasolowych, które realizowane są przez samorządy. Przede wszystkim nastawione są one na ograniczenie do minimum procedur kontrolnych.

źródło: mojprad.gov.pl