
Czym jest farma fotowoltaiczna?
Pod względem budowy farma fotowoltaiczna niewiele różni się od montowanych na dachu mikroinstalacji. Podstawowa różnica tkwi w mocy i rodzaju zabudowy. Moc elektrowni słonecznych wynosi od kilkudziesięciu kilowatów do kilkudziesięciu megawatów – największa obecnie farma fotowoltaiczna w Polsce ma moc 3,77 MW. W tym roku ten rekord ma być pobity – w Brudzewie trwa obecnie budowa farmy o mocy 70 MWp (to aż 18,5 razy więcej). Instalacje o tak wysokiej mocy nie są montowane na dachach, tylko na gruncie, a do ich budowy potrzeba zwykle kilkudziesięciu hektarów ziemi. Przykładowo, montaż farmy fotowoltaicznej o mocy 1 MW wymaga ok. 2 ha powierzchni i budowa farmy trwa zwykle kilka tygodni. W porównaniu z innymi rodzajami elektrowni to naprawdę szybkie tempo.
Farmy fotowoltaiczne można tworzyć na gruncie o klasie IV lub niższej. Zazwyczaj konstruowane są na obszarach oddalonych od terenów zabudowanych. Po części wynika to z oszczędności (takie grunty są znacznie tańsze), a po części z głośnej pracy inwerterów. Choć prawo tego nie reguluje, deweloperzy instalacji przyjęli, że optymalna odległość instalacji od domów powinna wynosić ok. 100 m. Co ważne, farma fotowoltaiczna powinna znajdować się w pobliżu głównego punktu zasilania – w innym wypadku będzie generować dużo dodatkowych kosztów. Najlepiej, usytuować ją w odległości ok. 200 m od linii średniego napięcia.
Jeśli chodzi o koszty, budując elektrownię słoneczną, należy pamiętać o konieczności płacenia podatku od nieruchomości oraz samego obiektu. Choć i tutaj interpretacje prawa nie są jednoznaczne, większość organów podatkowych przyjmuje, że w skład „budynku” wchodzą: kable, fundamenty oraz infrastruktura towarzysząca. Same panele nie tworzą więc ogólnej wartości obiektu (nie podlegają zatem opodatkowaniu).
Opłacalność elektrowni słonecznej
Zyski, jakie generować będzie farma fotowoltaiczna, zależą oczywiście od wielu czynników. Miarą ich opłacalności jest stosunek osiągniętych zysków do poniesionych kosztów. Dziś koszt powstania farmy PV o mocy 1 MW szacowany jest na 2,2 – 3,1 mln zł. Dlaczego aż tyle? Połowę kosztów stanowi zakup samych paneli, kolejne setki tysięcy złotych pochłania zakup inwerterów, usługi montażu oraz przyłączenie do sieci. W przypadku farmy fotowoltaicznej nie jest ono darmowe (jak w mikroinstalacji) i może wynieść nawet 300 tys. zł. Jak widać, koszty są dość spore. Warto jednak przyjrzeć się możliwym do osiągnięcia zyskom.
Szacuje się, że w ciągu 30 lat farma fotowoltaiczna o mocy 1 KW może przynieść kilka milionów złotych zysku (4-7 mln zł). Oczywiście na ostateczną kwotę ma wpływ bardzo wiele różnych czynników, w tym m.in. rodzaj zakupionych paneli ich sprawność. Najtańszą opcją są klasyczne nieruchome konstrukcje, jednak znacznie bardziej wydajne są instalacje z trackerami, które zwracają panele w kierunku słońca. Takie rozwiązanie pozwala zwiększyć wydajność farmy nawet o 30%, choć stosunkowo wysokie koszty zakupu sprawiają, że w przypadku polskich elektrowni słonecznych, trackery w ostatecznym rozrachunku mogą nie być opłacalne.
Farma słoneczna – rozliczenie
W jaki sposób zarabia na siebie farma fotowoltaiczna? Oczywiście w jej przypadku rozliczenie nie odbywa się w ramach opustów. Właściciele elektrowni słonecznych sprzedają wygenerowaną energię państwu w ramach systemu aukcyjnego. Energia OZE sprzedawana jest po cenie wyższej od tych, które sprzedawane są zwykłym elektrowniom. Aukcję wygrywa ten inwestor, który zaproponuje najniższą cenę. Zasady systemu aukcyjnego są zatem zbliżone do zasad konkursu ofert. Rezultatem wygranej aukcji jest 15-letni kontrakt na sprzedaż energii po ustalonej cenie.
Co ważne, w przypadku następujących w tym czasie ogólnokrajowych podwyżek cen prądu, nie będą one uwzględnione również w cenach za energię pozyskaną w ramach OZE. Właściciel elektrowni słonecznej musi mieć na uwadze to ryzyko. Mimo wszystko budowa farmy to najbardziej opłacalna i przyszłościowa inwestycja.
Źródło: hymon.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.