
Przez ostatni rok Polski Alarm Smogowy współpracował z Ministerstwem Klimatu i Środowiska przy tworzeniu odpowiednich zapisów w ustawie o elektromobilności. Rozmowy doprowadziły do kompromisu – w projekcie nowelizacji ustawy znalazły się rozwiązania satysfakcjonujące zarówno samorządy jak i Ministerstwo. Zmiany były wyczekiwane przez władze szeregu miast, które – w trakcie prac nad ustawą – popierały progresywne rozwiązania.
Ustawa nie przewiduje ograniczeń wielkości SCT, czyli może ona obejmować nawet całą gminę, ale gmina może wskazać też mniejszy obszar – wiele zależy od tego, jaka jest struktura zabudowy miasta. W ustawie znalazł się również zapis o prawie gmin do samodzielnego ustalenia grupy pojazdów, która będzie mieć prawo wjazdu do strefy. Gmina będzie mogła objąć tymi wymaganiami wszystkie pojazdy, w tym pojazdy mieszkańców.
Nowe przepisy utworzono przy akceptacji samorządowców z poszanowaniem ich prawa do decydowania, w jaki sposób ograniczać napływ najstarszych i najmocniej kopcących pojazdów na ich teren.
Tworzenie Strefy nie jest obowiązkowe, a gmina będzie mogła zdecydować jakie pojazdy nie będą do niej wpuszczone na podstawie normy emisyjnej Euro lub typu paliwa. To ważne, bo nie każde miasto ma taki sam problem ze spalinami – komentuje Bartosz Piłat, ekspert PAS ds. transportu.
Po wejściu w życie ustawy Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma przygotować rozporządzenie, które określać będzie sposób oznakowania pojazdów. System oznakowania uwzględniać będzie klasę emisyjną EURo pojazdu i rocznik produkcji. Da to podstawę gminom do skutecznego egzekwowania zakazu wjazdu określonych przez gminę pojazdów.
Źródło: polskialarmsmogowy.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.