
Miasto zapewnia, że złożono 1281 wniosków o wymianę, więc liczba zlikwidowanych kotłów zapewne nieco wzrośnie. Nie lepiej idzie warszawiakom korzystanie z dopłat z programu NFOŚiGW „Czyste Powietrze” – wymieniono zaledwie 44 sztuki. Do końca 2022 r. w mieszkańcy stolicy muszą pozbyć się jeszcze 14659 kotłów.
Uchwała antysmogowa dla woj. mazowieckiego funkcjonuje od 2017 r. nakłada ona na mieszkańców Mazowsza obowiązek wymiany „kopciuchów” dając im na to ponad cztery lata.
Jest coś niezrozumiałego w tym zamiłowaniu do „kopciuchów”. W poprzednim roku Urząd Miasta oferował ok. 22 000 dopłaty do wymiany kotła, w tym roku 20 000, a jakoś nie widzę by mieszkańcy stolicy z chęcią po te pieniądze sięgali. Na Wawrze, Białołęce czy Rembertowie zimą nie da się oddychać – to dzielnice, gdzie wciąż kopcą tysiące kominów, a wymiana tych źródeł ciepła się wlecze. Gorąco zachęcam mieszkańców do złożenia wniosku o wymianę „kopciucha” – w przyszłym roku pieniędzy z Urzędu Miasta będzie jeszcze mniej. A od 1 stycznia 2023 dopłat nie będzie wcale. Pojawią się za to kary finansowe, ponieważ te kotły staną się nielegalne – mówi Sylwia Jedyńska z Warszawy Bez Smogu.
Licznik „kopciuchów” umieszczony jest w centrum Warszawy przy rondzie Dmowskiego, na dachu dawnego budynku Cepelii. Wyświetla aktualizowane dane na temat liczby warszawskich „kopciuchów” oraz liczby dni jaka pozostała do zakończenia ich wymiany, połączony jest ze stroną internetową LicznikKopciuchow.pl.
Źródło: polskialarmsmogowy.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.