Reklama
isolarcloud

Columbus po pierwszym kwartale zapowiada nowe rozdanie w fotowoltaice prosumenckiej

W minionym kwartale przychody Columbus Energy wzrosły o prawie 45% w stosunku do pierwszego kwartału 2021 r. Aż o 50% w porównaniu z analogicznym okresem zwiększyła się też wartość aktywów Grupy, a zainstalowana moc w pierwszym kwartale osiągnęła rekordowy poziom 40 MW.

Jak wynika z opublikowanego raportu miesięcznego, wartość przychodów Columbus Energy w czerwcu wyniosła prawie 30 mln zł, czyli o 1/3 więcej niż w maju. Spółka poprawiła też ilość zainstalowanej w miesiącu mocy - do 5,5 WM. Prezes Zarządu zapowiada, że powoli kończy się burzliwy okres w historii Columbus, który wchodzi teraz w erę spokojnego budowania długoterminowej wartości. - Ustabilizowaliśmy sprzedaż dla klientów indywidualnych, która odpowiada za większość naszej marży, i spodziewamy się wzrostu w kolejnych miesiącach - komentuje Dawid Zieliński, prezes Zarządu Columbus Energy S.A. - Rynkowy popyt na fotowoltaikę oraz pompy ciepła odbudowuje się, i szacuję, że w ciągu 6-12 miesięcy wróci do poziomów z połowy 2021 r. Również ilość montaży rośnie zgodnie z planem, o ponad 30% m/m, a lipiec zapowiada się dobrze pod względem utrzymania dynamiki wzrostu przychodów. Generalnie sytuacja finansowo-organizacyjna Spółki się stabilizuje, a sprzedaż części portfela farm fotowoltaicznych pozwoli nam poczuć cashflowowy komfort, który przełoży się na zredukowanie zadłużenia bankowego i obligacji praktycznie do zera. Wszystkie instytucje finansujące, z którymi współpracujemy, wykazują się zrozumieniem sytuacji rynkowej i widzą, że Columbus wraca do biznesowego zdrowia. W komentarzu do raportu miesięcznego Prezes Zieliński przypomina też o powołaniu nowej spółki w Republice Czeskiej, gdzie będzie replikowany model działania Columbus Energy, i gdzie pierwszych przychodów można się spodziewać jeszcze w bieżącym roku. Nawiązuje też do ogłoszonej niedawno platformy PowerHouse, z innowacyjną usługą Regulatora Napięcia, która ogranicza wyłączenia instalacji i chroni ich właścicieli przed znaczącą utratą ekonomiki systemu. - Warto dodać, że w sektorze energetycznym robi się bardzo gorąco. Hurtowe ceny energii biją rekordy, a konsumenci dostają oferty na energię elektryczną trzykrotnie wyższe niż rok temu. Oferta Columbus jest jedną z odpowiedzi na te wyzwania, co stanowi wielką szansę biznesową - dodaje Dawid Zieliński.
Jak wynika z opublikowanego raportu miesięcznego, wartość przychodów Columbus Energy w czerwcu wyniosła prawie 30 mln zł, czyli o 1/3 więcej niż w maju. Spółka poprawiła też ilość zainstalowanej w miesiącu mocy - do 5,5 WM. Prezes Zarządu zapowiada, że powoli kończy się burzliwy okres w historii Columbus, który wchodzi teraz w erę spokojnego budowania długoterminowej wartości. - Ustabilizowaliśmy sprzedaż dla klientów indywidualnych, która odpowiada za większość naszej marży, i spodziewamy się wzrostu w kolejnych miesiącach - komentuje Dawid Zieliński, prezes Zarządu Columbus Energy S.A. - Rynkowy popyt na fotowoltaikę oraz pompy ciepła odbudowuje się, i szacuję, że w ciągu 6-12 miesięcy wróci do poziomów z połowy 2021 r. Również ilość montaży rośnie zgodnie z planem, o ponad 30% m/m, a lipiec zapowiada się dobrze pod względem utrzymania dynamiki wzrostu przychodów. Generalnie sytuacja finansowo-organizacyjna Spółki się stabilizuje, a sprzedaż części portfela farm fotowoltaicznych pozwoli nam poczuć cashflowowy komfort, który przełoży się na zredukowanie zadłużenia bankowego i obligacji praktycznie do zera. Wszystkie instytucje finansujące, z którymi współpracujemy, wykazują się zrozumieniem sytuacji rynkowej i widzą, że Columbus wraca do biznesowego zdrowia. W komentarzu do raportu miesięcznego Prezes Zieliński przypomina też o powołaniu nowej spółki w Republice Czeskiej, gdzie będzie replikowany model działania Columbus Energy, i gdzie pierwszych przychodów można się spodziewać jeszcze w bieżącym roku. Nawiązuje też do ogłoszonej niedawno platformy PowerHouse, z innowacyjną usługą Regulatora Napięcia, która ogranicza wyłączenia instalacji i chroni ich właścicieli przed znaczącą utratą ekonomiki systemu. - Warto dodać, że w sektorze energetycznym robi się bardzo gorąco. Hurtowe ceny energii biją rekordy, a konsumenci dostają oferty na energię elektryczną trzykrotnie wyższe niż rok temu. Oferta Columbus jest jedną z odpowiedzi na te wyzwania, co stanowi wielką szansę biznesową - dodaje Dawid Zieliński.

Grupa Columbus Energy opublikowała wczoraj skonsolidowany raport za pierwszy kwartał 2022 r. Jak wynika z podsumowania kwartału, Grupa osiągnęła przychody w wysokości 225,47 mln zł, czyli o prawie 45% wyższe niż w pierwszym kwartale 2021 r. (155,89 mln zł). Najwyższą historycznie wartość Columbus uzyskał też w zainstalowanej mocy – aż 40 MW. Pod względem sprzedażowym, operacyjnym i logistycznym Grupa zakończyła pierwszy kwartał rekordowymi wynikami, które nie przełożyły się jednak na wynik finansowy.

Reklama

Przez ostatnie pół roku popyt na instalacje prosumenckie był tak duży, że zostaliśmy postawieni pod wielką presją kosztową, jakiej nie widzieliśmy nigdy wcześniej. Podwykonawcy wywindowali swoje oczekiwania dwukrotnie, a komponenty w tym okresie były droższe, głównie ze względu na szalejącą inflację i kurs euro. Presja małych instalatorów wpłynęła też na cenę sprzedaży, która była niższa o ok. 10% od ceny oczekiwanej. Chociaż cel biznesowy został osiągnięty, a przychody na poziomie 225 mln zł są zadowalające, to wynik finansowy jest daleki od satysfakcjonującego – twierdzi Dawid Zieliński, Prezes Columbus Energy S.A.

Jak podkreśla Prezes, w całej Grupie wprowadzono już plan redukcji zadłużenia.

Refinansujemy farmy fotowoltaiczne przez project finance, co stopniowo daje nam możliwość odzyskiwania kapitału wcześniej zainwestowanego w budowę farm. Równolegle prowadzimy proces refinansowania nakładów finansowych poniesionych na projekty farm fotowoltaicznych przez współpracę z inwestorem w formule joint-venture. Na ten moment jest to dług, jednak w kolejnych kwartałach będzie on konwertowany na udziały w biznesie farmowym lub spłacony. Chcemy sprzedać część wybudowanych farm fotowoltaicznych opartych o system aukcyjny (oczywiście z odpowiednią marżą), ok. 60 MW, które już pracują i generują przychody. Ta sprzedaż może wygenerować w trzecim kwartale przychody na poziomie ok. 300 mln zł – wyjaśnia Dawid Zieliński.

Zdaniem Zarządu Spółki, organizacja została zaprojektowana na maraton, a nie sprint, i w porę dostrzegła szansę wykreowania trwałej wartości – dla prosumenta, właściciela domu, przedsiębiorcy, również dla inwestorów rynku kapitałowego.

Sprzedaż naszych produktów na rynku domów nabiera tempa. To już nie tylko fotowoltaika, ale pompy ciepła i magazyny energii. Po kwietniowym zatrzymaniu rynku połowa maja pokazuje już zrównoważony popyt na nasze usługi i kontraktacja inwestycji wraca do poziomu z 2020 r. Tylko w kwietniu podpisaliśmy umowy na łączną kwotę ponad 50 mln zł. W drugim kwartale br. marża jednostkowa wróci do poziomu z najlepszych kwartałów. Wyniki finansowe w drugim kwartale nie będą jeszcze odwzorowywać długoterminowych zmian, ale w trzecim kwartale będzie można zaobserwować mocne odbicie wyniku – podsumowuje Dawid Zieliński.

Źródło: columbus

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz